Kasterland... Piękna, magiczna kraina, której nie dorówna żadna inna.
Tutaj możemy pisać swoje opowiadanie; ja mogę zacząć, a następna osoba piszę po mnie i tak dalej ;]
Arynell siedział oparty o stary, rzucający na mężczyznę cień, dąb. Zanurzył się w marzeniach i rozmyślał tak już od dobrych kilku godzin. Całkowicie zapomniał o całym świecie, z zamyślenia jednak wyrwała go Alleria, która podchodząc do niego powiedziała coś, czego Ary nie zrozumiał. Poprosił, by powtórzyła, lecz ta tylko potrząsnęła głową i usiadła obok niego.
Offline